Pomysł z serii recykling w kuchni i
oczywiście ciąg dalszy "na surowo". Do zrobienia
pulpecików wykorzystałam pulpę po wyciśnięciu soku przez
wyciskarkę wolnoobrotową, oraz wiórki migdałowe , które mi
zostały po zrobieniu mleka. W przypadku gdy planuje wykorzystać
pulpę warzywa dokładnie myję i obieram ze skórki np. marchew, z
jabłek usuwam gniazda nasienne , selera naciowego kroję drobniej by
nie było długich włókien itp.
Wycisnęłam sok z marchewki, cukinii,
jabłka, selera naciowego.
Do zrobienia pulpecików potrzebujemy:
- 350 g pulpy warzywnej
- pulpa migdałowa 56 g
- 35 g mielonego siemienia lnianego
- 15 g płatków drożdżowych nieaktywnych
- 20 g cebuli dymki drobno posiekanej
- 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonej cebuli
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1 łyżeczka suszonego lubczyku
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- 1 łyżeczka przyprawy do grilla
- sól i pieprz do smaku
Wszystkie składniki wkładamy do miski
i wyrabiamy najlepiej ręką. Następnie formujemy małe kulki lub
możemy płaskie burgery i suszymy w suszarce do warzyw przez 3-4 godziny, dehydratorze
lub w piekarniku z termoobiegiem w temp ok 40 stopni . Jeśli użyjecie piekarnika lub dehydratora to czas suszenia może być inny. Pulpeciki mają być z wierzchu suche i nie kleić się ale w środku maja być jeszcze miękkie i soczyste. Pulpeciki można podawać z sosem pomidorowym, jako dodatek do
makaronu, sałatki lub z pieczywem, są naprawdę dobre. Ja zjadłam z makaronem z dyni i sosem dyniowo-pomidorowym.
1 porcja 25 g to ok 43 kcal B -1,72
T-2,56 W -3,46 *
*myślę
że wartości są trochę zawyżone bo nie mam możliwości policzyć
ile mają wyciśnięte warzywa i owoce oraz migdały. Więcej bedzie
błonnika a mniej tłuszczu i węglowodanów.