Strony

wtorek, 9 kwietnia 2019

Pulpeciki warzywne z migdałami i siemieniem lnianym na surowo.


Pomysł z serii recykling w kuchni i oczywiście ciąg dalszy "na surowo". Do zrobienia pulpecików wykorzystałam pulpę po wyciśnięciu soku przez wyciskarkę wolnoobrotową, oraz wiórki migdałowe , które mi zostały po zrobieniu mleka. W przypadku gdy planuje wykorzystać pulpę warzywa dokładnie myję i obieram ze skórki np. marchew, z jabłek usuwam gniazda nasienne , selera naciowego kroję drobniej by nie było długich włókien itp.
Wycisnęłam sok z marchewki, cukinii, jabłka, selera naciowego.



Do zrobienia pulpecików potrzebujemy:
  • 350 g pulpy warzywnej
  • pulpa migdałowa 56 g
  • 35 g mielonego siemienia lnianego
  • 15 g płatków drożdżowych nieaktywnych
  • 20 g cebuli dymki drobno posiekanej
  • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
  • 1/2 łyżeczki suszonej cebuli
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki
  • 1 łyżeczka suszonego lubczyku
  • 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1 łyżeczka przyprawy do grilla
  • sól i pieprz do smaku
Wszystkie składniki wkładamy do miski i wyrabiamy najlepiej ręką. Następnie formujemy małe kulki lub możemy płaskie burgery i suszymy w suszarce do warzyw przez 3-4 godziny, dehydratorze lub w piekarniku z termoobiegiem w temp ok 40 stopni . Jeśli użyjecie piekarnika lub dehydratora to czas suszenia może być inny. Pulpeciki mają być z wierzchu suche i nie kleić się ale w środku maja być jeszcze miękkie i soczyste. Pulpeciki można podawać z sosem pomidorowym, jako dodatek do makaronu, sałatki lub z pieczywem, są naprawdę dobre. Ja zjadłam z makaronem z dyni i sosem dyniowo-pomidorowym.

1 porcja 25 g to ok 43 kcal B -1,72 T-2,56 W -3,46 *
*myślę że wartości są trochę zawyżone bo nie mam możliwości policzyć ile mają wyciśnięte warzywa i owoce oraz migdały. Więcej bedzie błonnika a mniej tłuszczu i węglowodanów.


poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Surowa zupa pieczarkowa z koprem włoskim, selerem naciowym i kapustą pak choi




Nie żebym była surojadkiem, ale idzie lato i własnie teraz jest dobry czas żeby ograniczyć gotowanie i podgrzewanie bo na zewnątrz coraz cieplej i nie ma potrzeby rozgrzewać organizmu. Poza tym będzie coraz więcej świeżych lokalnych warzyw i owoców, a i na działce też coś urośnie. Posłuchałam, poszukałam inspiracji i trochę sobie poeksperymentowałam. Do tego przepisu wykorzystałam tez własne doświadczenie bo przecież sałatki, koktajle i smufi to robimy od zawsze. Marynowane na surowo pieczarki też nie nowość. Czas połączyć to w jedno i zrobić zupkę. Od dawien dawna w lecie królowały chłodniki czego nikt nie postrzegał jako Raw Food na ale teraz to tak się nazywa.
Do zupki potrzebujemy :
Składniki na marynowane pieczarki :
  • 300 gram pieczarek
  • 2 ząbki czosnku
  • mały kawałek papryki pepperoni
  • 2 łyżki oleju lnianego
  • 2 łyżki sosu sojowego jasnego
  • 2 łyżki soku z kiszonych cytryn ( może być świeży)
Pieczarki pokroić w cienkie plastry, czosnek i pepperoni drobno posiekać. Dodać sok z cytryny, sos sojowy i olej lniany. Wymieszać i pozostawić na godzinę by pościły sok i zmiękły.

Pozostałe składniki na zupkę:
  • 1/2 bulwy kopru włoskiego (200 g)
  • kilka środkowych łodyg selera naciowego ( 40 g)
  • 1 cebula dymka
  • 1 kapusta pak choi
  • sól i pieprz kolorowy
  • 2 łyżki soku z cytryny
Warzywa umyć, posiekać drobno na paseczki, posolić, popieprzyć. Pozostawić aby zmiękły.

Robimy zupkę :
  • Mieszamy pieczarki z warzywami
  • dolewamy szklankę wody niegazowanej i 2 szklanki mleka migdałowego ( ja robię własne)
  • doprawiamy do smaku solą pieprzem, można dodać świeże
    lub suszone zioła.
Wartość energetyczna 100 g 29 kcal B- 1 g W - 2,39 T - 1,73

Nie kradnij !

Akcja: Nie kradnij zdjęć!

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu