Strony

sobota, 16 grudnia 2017

Ramen wegański z suszonymi grzybami i grillowanym wędzonym tofu.



Nie jestem ekspertem od orientalnej kuchni a to co gotuję to dania tylko inspirowane przepisami z egzotycznych stron. Większości zupka chińska czy ramen kojarzy się z szybkim daniem z torebki czy tekturowego kubka, zalewanego wrzątkiem na 5 minut i gotowe. Był okres gdy też korzystałam z tego typu rozwiązań zwłaszcza na wyjazdach pod namiot. Przyszedł czas gdy wzrosła moja świadomość dotycząca jedzenia i tego co w nim może się znajdować. Potem nadeszła pora weganizmu co w znacznym stopniu spowodowało, że większość gotowych przetworzonych produktów nawet tych eko i bio nie jest dla mnie. Zrezygnowanie z pszenicy wykreśliło z mojej listy zakupów kolejne towary. I tak doszłam do miejsca gdzie króluje zasada jak sobie ugotujesz tak zjesz. Dlatego ugotowałam sobie „ramen” pożywne danie, którego nie nazwałabym zupką, bo po zjedzeniu jednej miseczki jestem naprawdę najedzona.

Do przygotowania ramenu potrzebujemy:
  • 1-1,5 litra czystego bulionu warzywnego( przepis znajdziecie na https://mojewegegotowanie.blogspot.com/2017/12/weganski-roso-warzywny-solo-lub-jako.html )
  • 20 gr suszonych grzybów (maślak, podgrzybek, borowik itp. małe opakowanie ze sklepu lub kilka jak macie własne)
  • kostka wędzonego tofu
  • kilka różyczek brokuła
  • mała cukinia
  • garść liści szpinaku
  • kawałek zielonej części pora
  • świeży koperek, pietruszka i dymka zielona część
  • pokrojone z bulionu warzywa korzeniowe np. marchew, pietruszka, seler
  • 200 gr makaronu gruba nitka ( u mnie kukurydziany)
  • olej do smażenia 1 łyżka
  • sos sojowy do smaku
  • marynata do tofu i cukinii ( łyżka oleju, łyżka syropu klonowego, łyżka octu balsamicznego, sól, pieprz, 1 łyżeczka papryki czerwonej suszonej i szczypta chilli, 1 łyzka ciepłej wody)
Grzyby namaczamy na kilka godzin lub dzień wcześniej, kroimy na drobniejsze kawałki wg uznania i razem z wodą z moczenia wlewamy do bulionu i gotujemy do miękkości na wolnym ogniu.
Tofu kroimy na plastry ok 5 mm wzdłuż krótszego boku, zalewamy marynata , mieszamy delikatnie i pozostawiamy na 30 minut. Smażymy na rozgrzanej patelni do grilla z obu stron. Cukinie pokrojona w plastry 0,5 cm wkładamy do marynaty i smażymy po tofu na patelni z obu stron. Odkładamy na ręcznik papierowy.
Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy pokrojonego pora, różyczki brokuła i szpinak przez kilka minut stale mieszając. Doprawiamy solę i pieprzem.
Pietruszkę , koperek i dymkę siekamy.
Makaron gotujemy al'dente wg przepisu na opakowaniu.
Do miski wkładamy porcję makaronu na górze układamy porcję warzyw z bulionu, kilka plasterków tofu i cukinii, porcję warzyw z patelni i posiekanej zieleniny. Zalewamy gorącym bulionem z grzybami. Doprawiamy sosem sojowym.
Podana ilość wystarcza na 3-4 porcje.
(Z pozostałych warzyw z bulionu robimy sałatkę rosolankę.)
Możemy wybrać inne warzywa, doprawić wg własnego gustu i smaku. Rodzaj makaronu, użytych warzyw na bulion i do grillowania sprawi, że możemy mieć za każdym razem inną zupę i nigdy nam się nie znudzi. 


czwartek, 14 grudnia 2017

Grillowane bakłażany faszerowane wędzonym serkiem migdałowym z suszoną śliwką, orzeźwiającą sałatką i sosem czosnkowym.





Po przygotowaniu mleka migdałowego pozostały mi zmielone wiórki migdałowe, które postanowiłam wykorzystać do faszerowania grillowanych bakłażanów.
Bakłażana kroimy wzdłuż na cienkie plastry, solimy i zostawiamy na 15-30 minut żeby puścił sok. Osuszamy ręcznikiem papierowym i smarujemy marynatą ( 1 łyżka oleju, łyżeczka przyprawy do grilla, łyżeczka octu balsamicznego i łyżka syropu klonowego) Opiekamy na suchej patelni grillowej z obu stron. Na ostudzone plastry bakłażana kładziemy kawałek miękkiej części kapusty pekińskiej lub innej chrupkiej sałaty np. rzymskiej, nakładamy łyżkę farszu i zwijamy w roladkę. Podajemy z sałatką i sosem czosnkowym posypujemy czarnym sezamem lub czarnuszką.


Do przygotowania farszu potrzebujemy:
  • wiórki migdałowe pozostałe po przygotowaniu mleka
  • 1 ugotowany średni ziemniak przeciśnięty przez praskę
  • 6 suszonych śliwek pokrojonych w drobne paski lub kostkę
  • 1 łyżeczkę papryki wędzonej
  • szczypta pieprzu cayenne
  • sól
  • majeranek
  • 1 łyżka soku z cytryny ( lub Wit C w proszku)
Wszystkie składniki mieszamy w misce i doprawiamy do smaku.

Do sałatki potrzebujemy:
  • garść szpinaku
  • twarde części liści kapusty pekińskiej ( miękkie zużyłam do roladek)
  • 1 kiwi
  • kawałek melona żółtego
  • 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich
  • sól , pieprz, zioła prowansalskie
  • 1 łyżka octu balsamicznego i 1 łyżka oliwy
Szpinak myjemy, kapustę kroimy w paski, kiwi i melon w kostkę, dodajemy orzechy, olej , ocet i przyprawy, wszystko razem mieszamy.

Do sosu potrzebujemy:
  • 4 łyżki jogurtu sojowego
  • 2-3 ząbki czosnku
  • łyżkę imbiru marynowanego( kilka płatków) lub kawałeczek świeżego
  • sól, pieprz, suszona pietruszka, suszony lubczyk i szczypiorek
Wszystko razem miksujemy na gładki sos.


Zupa z zielonych warzyw z miso, makaronem z cukinii i czarnuszką .



Przeczytałam kiedyś, że brokuł ma właściwości antynowotworowe ale... no właśnie właściwości te są zachowane pod warunkiem, że zjemy go na surowo. Nie będę powielać artykułów na ten temat , odsyłam do np. http://jakzdrowozyc.pl/warto-jesc-brokuly-ale-trzeba-wiedziec-jak/ . Wszyscy wiemy, że warzywa i owoce w większości spożywane na surowo maja najwięcej cennych wartości odżywczych. Zdarzają się też takie, które zyskują po ugotowaniu np. pomidor i likopen, lub marchew i karoten, a także takie, które zjadane na surowo są trujące jak np. ziemniak czy bakłażan i solanina





Ja przygotowałam surowa zielona zupę z wykorzystaniem :
  • 1 mały ogórek gruntowy
  • kawałek brokuła (1 duża różyczka )
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 2 garście liści szpinaku
  • 2-3 ząbki czosnku
  • szklanka mleka migdałowego lub innego roślinnego
  • 1 łyżka soku z cytryny lub 1/4 łyżeczki Wit C w proszku
  • 1 łyżeczka miso jasnego lub sos sojowy jasny
  • pieprz i sól do smaku
  • 1 łyżka oliwy
  • lubczyk i tymianek albo inne ulubione zioła
  • 1 mała cukinia
  • płatki migdałowe i czarnuszka do posypania
Z cukinii przygotowujemy makaron albo przy użyciu temperówki do warzyw lub obieraczki, ewentualnie kroimy nożem na cienkie paski przypominające tagliatelle.
Pozostałe składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy na najwyższych obrotach do uzyskanie gładkiej aksamitnej konsystencji. Doprawiamy do smaku solą , pieprzem i ziołami. Pamiętajmy dodając sól , że miso lub sos sojowy są słone. Przelewamy do miski na wierzch kładziemy makaron z cukinii i posypujemy czarnuszką i płatkami migdałów. Zupę możemy lekko podgrzać do temperatury max 42 stopnie żeby zachować zasady surowej diety lub jeść jako chłodnik.


Domowe mleko migdałowe.



W sklepach jest duży wybór mleka roślinnego: sojowe, ryżowe, z orzechów, migdałów, z cukrem, bez cukru, bio i eko z dodatkami, zagęstnikami i bez dodatków. Ceny takich produktów też są zróżnicowane i wahają się w przedziale od około 5 zł za litr do nawet kilkunastu złotych za litr. Przy czym do najdroższych należą te z migdałów i orzechów. Zrobienie samemu mleka migdałowego jest bardzo proste a przy tym dużo tańsze. Nie wymaga żadnych dodatkowych urządzeń poza blenderem, gęstym sitkiem lub gazą.
Do przygotowania litra mleka migdałowego potrzebujemy filiżanki migdałów, które namaczamy na noc w ciepłej wodzie ok 40 stopni ( nie parzymy). Następnego dnia odlewamy wodę, ja obieram migdały ze skórki ale można tę czynność pominąć. Migdały wkładamy do kielicha blendera i zalewamy letnią przegotowana lub mineralną wodą do objętości 1 litra i miksujemy na najwyższych obrotach przez kilka minut( czas zależy od mocy blendera). Przecedzamy przez gęste sito lub gazę złażoną 2-3 krotnie. Mamy pyszne mleko migdałowe. Analogicznie możemy zrobić mleko z orzechów, słonecznika, sezamu czy płatków owsianych. Tego co nam zostanie na sicie nie wyrzucamy. Możemy to wykorzystać do innych dań np. Do faszerowanego bakłażana wędzonym serkiem migdałowym z suszoną śliwką, sałatką i sosem czosnkowym.

środa, 13 grudnia 2017

Pikantne gofry z pesto szpinakowym.

Zazwyczaj gofry kojarzą się ze słodkim smakiem, bitą śmietana i owocami. Tak zapamiętałam gofry z dzieciństwa, które pierwszy raz jadłam gdy byłam z rodzicami na wczasach nad morzem. Gofry to też raczej kaloryczne danie, i dlatego nie serwujemy go zbyt często. Mnie udało się je odchodzić i przygotowałam zdrową wytrawną wersję, która może być przekąską, przystawką lub samodzielnym posiłkiem np. śniadaniem.






Do przygotowania ciasta na gofry potrzebujemy:
  • ok 150 ml wody
  • 1/2 łyżki mielonego siemienia lnianego
  • 4 łyżki mąki ryżowej
  • 2 łyżki płatków z quinoa ( mogą być też jaglane lub gryczane)
  • 2 łyżki płatków owsianych górskich
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżka suszonej włoszczyzny lub innych warzyw- grys (jeśli mamy kostkę to trzeba wcześniej lekko zmielić)
  • gofrownice
Do miski wsypujemy siemię, mąkę ryżową, płatki quinoa, sól, włoszczyznę dolewamy wodę i olej i mieszamy blenderem. Masa ma być dosyć rzadka, dodajemy płatki owsiane i sodę i dalej mieszamy łyżką. Zostawiamy na 10-15 min aby płatki napęczniały, zmiękły i wchłonęły wodę. Ciasto zrobi się dosyć geste jak na placki ziemniaczane. Na rozgrzaną gofrownice nakładamy porcje ciasta i pieczemy gofry. Z podanej ilości wychodzi ok 8 gofrów. Ja jedną porcję piekłam w gofrownicy ok 7-8 minut ale myślę, że czas pieczenia zależy od mocy urządzenia. Jeśli ktoś nie ma gofrownicy to może z tego ciasta upiec placuszki na patelni ale wtedy ciasto powinno być trochę rzadsze, albo dolewamy więcej wody albo dajemy mniej mąki czy płatków. Pamiętać należy, że proporcje podane są orientacyjnie, bo każdy ma choćby inną łyżkę.
Gofry podajemy z wytrawnymi dodatkami: pastami, humusem, warzywami i piklami.
Ja przygotowałam pesto ze szpinaku:
  • 2 garście umytych liści szpinaku
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwek zielonych
  • 2 łyżki oliwy ( ja użyłam oleju z suszonych pomidorów)
  • sól i pieprz
  • łyżka nasion konopi ( mogą być orzechy, migdały)
  • łyżka soku z cytryny
  • łyżka syropu klonowego

Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze, miksujemy i gotowe.  

niedziela, 10 grudnia 2017

Zupa ogórkowa na surowo ze szpinakiem i avocado, kolorowa salsa i pieczarki marynowane.

Zupa ogórkowa na surowo ze szpinakiem i avocado



Poszukiwania inspiracji w surowej kuchni witariańskiej zaowocowały smaczną zupa ogórkową, która swój piękny zielony kolor zawdzięcza liściom szpinaku i avocado. Do zupy zrobiłam dwa dodatki, salsę z warzyw i marynowane pieczarki. Oba składniki są przygotowane bez obróbki termicznej. Mogą być podawane razem lub stanowić samodzielne dania czy dodatki.





Do zupy potrzebujemy:
  • garść umytych liści szpinaku
  • 1 kiszony ogórek średniej wielkości
  • 1 świeży ogórek gruntowy średniej wielkości
  • paprykę pepperoni małą ( opcjonalnie) albo szczyptę suszonej ostrej papryki
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łodygę selera naciowego
  • 1/2 avocado
  • 1 szklanka soku z kiszonych ogórków
  • 1 szklanka mleka owsianego( lub inne roślinne)
  • sól i pieprz do smaku
  • 1 łyżka soku z cytryny lub limonki ( ja dodałam 1/4 łyżeczki Wit C w proszku bo moje ogórki były mało kwaśne)
Szpinak myjemy, ogórka świeżego obieramy ze skórki dzielimy na 4 części, 1 kawałek bez pestek zostawiamy do salsy, kiszonego ogórka dzielimy na 4 części i 1 kawałek zostawiamy do salsy.
Wszystkie składniki umieszczamy w kielichu blendera i miksujemy do uzyskania gładkiej aksamitnej konsystencji. Ja dodałam jeszcze łodygi koperku i pietruszki a listki zostawiłam do następnych dań.

Do przygotowania salsy potrzebujemy:
  • kawałek ogórka świeżego i kiszonego
  • 1 małej cebulki (może być szalotka)
  • 1/2 avocado
  • kilku pomidorków koktajlowych
  • koperek i pietruszka świeża
  • łyżka oleju
  • łyżeczka octu jabłkowego
  • łyżeczka syropu klonowego lub innego( agawa, daktylowy)
  • sól i pieprz do smaku
Wszystkie składniki kroimy w drobna kosteczkę i dodajemy posiekany koperek, pietruszkę, olej, ocet, syrop mieszamy i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Można jeść jako dodatek do chłodników, jako sałatkę lub na kanapce.

Do marynowanych pieczarek potrzebujemy:
  • 6-8 małych pieczarek
  • 1 ząbek czosnku
  • sól
  • pieprz
  • 1 łyżka syropu klonowego
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżka octu jabłkowego lub 2 łyżki soku z cytryny
  • 2-3 łyżki posiekanej pietruszki i koperku

Oczyszczone pieczarki albo kroimy w bardzo cienkie plasterki albo ścieramy na tarce. Czosnek kroimy w plastry lub kostkę ( nie przeciskamy żeby nie zdominował smaku). Olej, ocet syrop mieszamy razem dodając czosnek, sól , pieprz i zieleninę. Dodajemy do pieczarek i delikatnie mieszamy żeby nie połamać grzybów. Odstawiamy na kilka minut aż pieczarki puszczą sok i ponownie mieszamy. Możemy stosować jako dodatek do zup, kanapek itp.

Nie kradnij !

Akcja: Nie kradnij zdjęć!

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu