Recykling w kuchni ciąg dalszy.
Zakupiona wyciskarka do oleju bardzo się sprawdza. Ja mam taką (moja wyciskarka do oleju) Dziś zrobiłam
pyszny olej z mieszanki nasion i orzechów. W składzie były orzechy
włoskie, arachidowe, laskowe i pestki dyni i trochę pestek moreli . Olej jest przepyszny.
Wytłoki mogę użyć do smufi, lub zamiast płatków do mleka
roślinnego. Znalazłam im też inne zastosowanie i dodałam zamiast
bułki tartej do kotletów z brokuła i kiełków żeby zagęścić
masę. Jeśli ktoś nie ma wyciskarki to może po prostu użyć mąki
migdałowej lub innej nisko węglowodanowej. Ja zresztą dosypałam
oprócz tych mielonych orzechów jeszcze trochę wytłoczyn z konopi
i mąki kokosowej.
Jak powstają takie kotlety.
- Gotujemy 1 brokuła i studzimy
- Dodajemy 2 jajka ( w wersji wegańskiej kleik z siemienia lnianego mielonego) i miksujemy na gładką masę
- Dodajemy do masy posiekana cebulkę i 1 opakowanie kiełków na patelnie ( miks ciecierzyca, soczewica, fasola mung)
- Dodajemy przyprawy : sól. pieprz, kminek, zioła
- Wyrabiamy jak na kotlety mielone dosypując stopniowo mąki orzechowej, migdałowej i np. konopnej ( co tam mamy) u mnie mieszanka z tych wytłoczyn ;) plus właśnie mąka kokosowa około 1 łyżki bo świetnie pije wilgoć. Masa ma być zwarta ale niezbyt zbita, tak by się dało formować w dłoniach kotlety i by się nie rozpadały.
- Gotowe kotlety smażymy na gorącym oleju z obu stron.
- Można jeść z surówką, sosem grzybowym lub pesto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz