Ryba po grecku to bardzo polskie danie
a z Grecją, łączą ją tylko duszone warzywa z pomidorami. Moją
rybę po grecku też łączą z tym daniem, duszone warzywa z
pomidorami i morski smak. Kiedy jadłam ryby, nie przepadałam za tym
daniem. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi w wegańskiej wersji. Moja
córka od 15 lat jest wegetarianką i zawsze przygotowywałam na Święta jakieś
wegetariańskie zamienniki tradycyjnych dań. Pamiętam jak, któregoś
roku reszta rodziny pozjadała jej pasztet sojowo-warzywny i sojorybę, a Karp sobie spokojnie stygł na półmisku. Teraz rodzina nie ma
wyboru i wszyscy jedzą wegańskie dania, a jak chcą coś
tradycyjnego to sobie muszą sami przygotować. Z reguły tego nie
robią, bo te roślinne wersje bardzo im smakują ( no chyba, że są
zbyt leniwi :D).
Do przygotowania ryby po grecku z
boczniaków potrzebujemy:
- 1 opakowanie (250 gr) boczniaków. Najlepiej wybrać takie w którym jest dużo mniejszych grzybków.
- 1 opakowanie włoszczyzny( 2 cebule, 3marchewki, duża pietruszka, kawałek selera i kawałek pora)
- 250 ml przecieru (passaty) pomidorowej lub koncentrat pomidorowy 2-3 łyżki
- 300 ml wody ( ja użyłam wywaru, który mi został po przygotowaniu śledzi z boczniaków)
- olej do smażenia 150-200 ml
- panierkę do boczniaków ( po 1 łyżce mąki ryżowej, kukurydzianej, ziemniaczanej, łyżeczka zmielonego siemienia lnianego, 1 łyżkę płatków drożdżowych, sól czarną)1 arkusz nori
- sól i pieprz do smaku
- jeśli używamy wody nie bulionu to : 4 kulki ziela angielskiego, 2-3 liście laurowe
- mąka ryżowa do obtoczenia boczniaków.
- pietruszka i koperek ( opcjonalnie)
Do młynka lub miksera wsypujemy mąki(ryżową, kukurydzianą i ziemniaczaną),
siemię i pokruszony arkusz nori, sól i pieprz, płatki drożdżowe.
Wszystko razem mieszamy aż do rozdrobnienia glonów na sypko.
Dodajemy wody by powstał kleik jak na lane ciasto. Oczyszczone
boczniaki, małe w całości, większe pokrojone zanurzamy w cieście
i oprószamy maką ryżową. Smażymy na gorącym oleju aż będą
złote a ciasto chrupiące. Osaczamy na ręczniku papierowym.
Na patelni podsmażamy cebule pokrojoną w piórka , dodajemy marchew, seler i pietruszkę pokrojoną w drobne
słupki ( można zetrzeć na grubej tarce, ale ja wolę wersje ze
słupkami) oraz pora pokrojonego w krążki ( ja daję zieloną
część). Wszystko przez chwilę smażymy i podlewamy wywarem (
jeśli nie mamy wywaru to wodą ale wtedy dobrze jest dodać
przyprawy sól, pieprz, ziele angielskie i liść laurowy). Dusimy
pod przykryciem aż warzywa zmiękną, dodajemy przecier pomidorowy,
razem wszystko przez chwilę gotujemy delikatnie mieszając by nie
połamać zbyt drobno warzyw. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem,
ja jeszcze dodaję posiekana pietruszkę i koperek. Na misce lub tak
jak w moim wypadku w słoikach układamy warstwowo warzywa i
boczniaki. Pozostawiamy w lodówce do „przegryzienia” Jeśli
zrobimy to w słoikach i zakręcimy jeszcze gorące to słoik zassie
i tak możemy przechowywać w lodówce nawet do tygodnia. Podawać na
zimno jako przystawka.
Wygląda apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuń