Dobry sos może podnieść smak dania,
dopełnić go, zły sos może zepsuć nawet najlepsze danie. Sosy
dawniej zagęszczało się mąką, tak robiła moja babcia i mama.
Nie miał nikt ani czasu, ani chyba ochoty żeby redukować sos.
Potem nastała era dań gotowych i torebkowa ekspansja sosów w
proszku. Wymieszać, zagotować i gotowy glut na talerzu. Moja
propozycja to szybki i prosty sos, który można podać do pieczonych
warzyw, warzywnych kotletów, potraktować jak dip na zimno do
przekąsek, lub jak sos do makaronu na ciepło. W smaku jest lekko
słodki i pikantny. Nie wymaga długotrwałego redukowanie i
gotowania.
Potrzebne nam będą:
- 1 duża czerwona cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju
- 1 czerwona papryka
- 2 liście laurowe
- 2 liście limonki ( opcjonalnie)
- 2-3 liście curry (opcjonalnie)
- 3 kulki ziela angielskiego
- sól i pieprz do smaku
- 4 suszone daktyle
- szczypta pieprzy cayenne
- kilka łyżek wody do podlewania
Na patelni rozgrzać olej, dodać
pokrojoną cebule, czosnek i przyprawy, chwilę smażyć stale
mieszając, dodać pokrojoną w kostkę paprykę, daktyle, sól i
razem smażyć przez kilka minut stale mieszając. Do warzyw dodać
kilka łyżek wody przykryć pokrywą i dusić na małym ogniu aż
warzywa się rozgotują od czasu do czasu mieszając i w razie
potrzeby podlewając wodą żeby się nie przypaliło. Gdy warzywa
zmiękną osunąć kulki ziela i liście, doprawić do smaku solą
pieprzem i pieprzem cayenne. Całość zmiksować i przetrzeć przez
drobne sitko. Z podanych proporcji wychodzi ok 250 ml sosu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz