Świąteczny pasztet z czerwonej fasoli, pieczarek, warzyw z sojowymi kotletami.

Święta tuż za progiem. Znalazłam chwilę by się podzielić przepisem na pasztet. Akurat pasztety to taki wdzięczny temat bo można je upiec z różnorodnych składników. Tym razem wykorzystałam czerwoną fasolę, grzyby, warzywa i sojowe kotlety. 

Składniki :

• szklanka czerwonej fasoli
• sól, liść laurowy, ziele angielski
• 100 gr kotletów sojowych
• 1 kostka grzybowa
• 250 gr pieczarek
• 1 duża cebula
• 3 ząbki czosnku
• 1 marchew (ok 150 gr)
• 1 pietruszka korzeń ( ok 150 gr)
• kawałek selera korzeń ( ok 150 gr)
• 3 łyżki oleju
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego ( zamiast jajka)
• 4-5 łyżek kaszy manny lub kukurydzianej
• sól, pieprz, majeranek, wędzona papryka, suszony lubczyk, gałka muszkatołowa, pieprz ziołowy, suszony czosnek, pieprz cayenne.
• czarny sezam lub czarnuszka do posypania

Fasole namoczyć przez noc i ugotować do miękkości w wodzie z dodatkiem soli , liścia laurowego i ziela angielskiego. Odcedzić wywar. Kotlety sojowe ugotować w wodzie z dodatkiem bulionu grzybowego, pozostawić do wystygnięcia tak by wchłonęły większość płynu. Na patelni rozgrzać olej i przesmażyć posiekaną cebulę, czosnek, pieczarki, oraz pokrojoną w kostkę marchew, seler i pietruszkę. Podlać pozostałym bulionem z gotowania kotletów, dusić do miękkości. Wszystkie składniki ostudzić, zmielić na maszynce do mięsa. Dodać przyprawy, siemię lniane oraz kaszę mannę. Wyrobić na jednolitą masę, przełożyć do foremek, wierzch posmarować olejem, posypać czarnym sezamem lub czarnuszką. Piec w temp 180' przez ok 60 minut.

Zielona salsa z avocado, ogórka, dymki, selera naciowego z czosnkowym sosem.

 Kolejna improwizacja z tego co było w lodówce. Można użyć jako sos, dodatek do chlebka lub zjeść tak jak ja zjadłam, z ugotowanymi ziemniaczkami.

Składniki :

• 1 dojrzałe avocado
• 1 szalotka
• 2 ząbki czosnku
• 1/3 zielonego ogórka (ok 150 gram)
• garść zielonej posiekanej dymki
• garść posiekanego drobno selera naciowego ( środkowe młode listki)
• łyżka soku z cytryny i łyżeczka otartej skórki ( ja użyłam kiszonej cytryny)
• 100 ml jogurtu sojowego
• sól i pieprz do smaku

Avocado obrać ze skórki i rozgnieść widelcem, ogórek zetrzeć na tarce o grubych oczkach razem ze skórką, szalotkę, seler i dymkę drobno posiekać. Jogurt wymieszać z solą , pieprzem, cytryną i rozgniecionym czosnkiem. Wszystko razem wymieszać.

Szybkie kotleciki z kalafiora i brokuła.

Takie szybkie na spontanie kotleciki :

• 1/4 kalafiora
• 1/4 brokuła
• 1/2 kostki tofu naturalnego
• 1 łyżka siemienia lnianego mielonego
• 2 łyżki mąki z ciecierzycy
• 3 łyżki posiekanej zieleniny ( u mnie seler, natka marchewki, koper)
• 2 ząbki czosnku
• sól, pieprz, czarnuszka, lubczyk, papryka wędzona
• olej do smażenia

Wszystkie składniki umieścić w malakserze i rozdrobnić. Można zmielić na maszynce. Dodać przyprawy . Formować kotleciki , dłonie zmoczyć wodą. Kotleciki obtoczyć w mące. Smażyć na gorącym oleju. Osączyć na ręczniku papierowym.

Zupa pomidorowa czyli gazpacho po polsku.

Nie nazwę tego gazpacho bo to moja wersja, ale jest bardzo pyszna, łatwa i szybka w przygotowaniu.

Składniki na 2 porcje :

• 2 średnie pomidory
• 1/2 ogórka ok. 200 gram
• 1 duży ząbek czosnku
• 1 czerwona papryka
• 1 łyżka oliwy
• 1 łyżka octu jabłkowego
• 1 łyżka syropu klonowego
• sól, pieprz do smaku
• kawałek papryczki pepperoni
• cebula dymka do posypania.

Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, pokroić w ćwiartki, usunąć pestki. Ogórka obrać, też pokroić w mniejsze kawałki. Paprykę pokroić, usunąć nasiona i białe błony. Kawałek pomidora, papryki i ogórka odłożyć i posiekać w drobniutką kosteczkę. Resztę przełożyć do miksera kielichowego, dodać czosnek, oliwę, ocet, syrop klonowy, papryczkę pepperoni, sól i pieprz. Wszystko miksować na gładko przez kilka minut. Dodać posiekane warzywa, wymieszać łyżką. Przelać na talerze, posypać dymką.

Surowa zupa kalafiorowa z melonem i migdałami.

Kolejna zupa bez gotowania. Tym razem kalafiorowa z dodatkiem migdałów i żółtego melona. 

Potrzebujemy:

• różyczki kalafiora ( 1/4 główki)
• 150 gram pokrojonego melona
• sok z 1/2 cytryny
• 15-20 namoczonych obranych ze skórki migdałów
• 1 łyżkę syropu klonowego
• 100 ml wody mineralnej
• sól, pieprz do smaku
• łyżkę posiekanego szczypiorku

Do kielicha blendera wlewamy wodę , sok z cytryny i syrop klonowy, dodajemy pozostałe składniki oprócz szczypiorku. Miksujemy bardzo dokładnie na najwyższych obrotach na gładki mus. Doprawiamy do smaku. Przelewamy na talerz. Posypujemy posiekanym szczypiorkiem lub innymi ziołami. Można posypać otrębami lub mielonymi orzechami.

Ananas-Banan-Awokado czyli chłodnik na śniadanie.

Zaczynamy sezon na owoce egzotyczne. W okresie jesienno-zimowym są najbardziej dostępne i tańsze niż latem. A że nasze sezonowe już się kończą i moim zdaniem nie warto teraz kupować truskawek czy malin bo brak im smaku i naturalnego słońca. Za to na półkuli południowej zaczyna się wiosna i nadchodzi lato dlatego tam owoce mają raj. 

Do przygotowania chłodnika wykorzystałam :

• 250 ml soku z ananasa
• 1/2 dojrzałego awokado
• 1 banan
• sok z 1/2 cytryny
• 1 orzech brazylijski
• 2 łyżki otrąb ( dowolne)
• opcjonalnie cynamon do posypania

Sok z ananasa zrobiłam sama. Kupiłam dużego ananasa, którego umyłam dokładnie w ciepłej wodzie. Odkroiłam wierzchnią warstwę skóry i liście ( to wyrzucamy). Następnie jeszcze raz umyłam i tym razem skroiłam cienką warstwę miąższu razem z tymi zdrewniałymi oczkami. Wycięłam środkowy rdzeń. Czyste kawałki ananasa można użyć do deserów, dań na ciepło, zrobić sok lub dodać do koktajlu itp. Ananas bardzo dobrze się mrozi. A z tych wierzchnich kawałków i rdzenia wycisnęłam sok przez wyciskarkę wolnoobrotową, bo przecież nic się nie może zmarnować. Do soku dodałam banana, awokado, sok z cytryny. Zmiksowałam na gładki mus. Przelałam do miseczki, posypałam otrębami, cynamonem i potartym orzechem brazylijskim. Pyszna zupka na śniadanie. Można oczywiście wypić jako koktajl. Dodać np. nasiona chia i zrobić pudding. 

Kremowa zupa brokułowa bez gotowania.

Nie trzeba nikomu udowadniać, że warzywa i owoce jedzone na surowo mają najwięcej wartości odżywczych. Mamy oczywiście wyjątki które na surowo są albo szkodliwe jak np. ziemniaki czy bakłażan, lub po obróbce termicznej zyskują jak np. pomidor i jego prozdrowotny likopen. Brokuł na surowo jednak wygrywa. Najlepiej jeszcze jak jest pokrojony, i pozostawiony na jakiś czas, a potem dopiero zjadany. Dlaczego tak. Bo powstają związki które działają antynowotworowa zwane sulforafan. Związek ten powstaje dzięki enzymowi mirozynaza, który niestety ginie w wysokiej temperaturze, uaktywnia się zaś podczas rozdrabniania, gryzienia i żucia. Krótka obróbka termiczna , szybkie gotowanie na parze lub jedzenie na surowo to przepis na wydobycie z warzyw tego co najlepsze.

Do przygotowania pysznej zupy brokułowej potrzebujemy:

• 1/3 brokuła (150-200 gram)
• 1 mała marchewka
• 1 mała pietruszka
• 1 łodyga selera naciowego
• 1 duży ząbek czosnku
• 300 ml wody o temp. maksymalnej 75 ' C
• sok z połowy cytryny
• 1 łyżka syropu klonowego
• 1 łyżka oliwy z oliwek
• 1 łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych
• sól, pieprz do smaku
• rodzynki, orzechy brazylijskie, płatki migdałowe ( opcjonalnie na posypkę )

Warzywa obieramy i dokładnie myjemy. Usuwamy wszelkie zwłókniałe lub zdrewniałe części. Wstępnie kroimy na mniejsze kawałki. W kielichu blendera umieszczamy pokrojona marchew, pietruszkę, zalewamy wodą i miksujemy . Dodajemy pokrojony brokuł, seler, czosnek, sok z cytryny, płatki drożdżowe, syrop klonowy i oliwę. Nadal miksujemy kilka minut, aż zupka będzie gładka. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy z dodatkiem np. rodzynek, płatków migdałowych lub potartego orzecha brazylijskiego. Zupę można jeść na zimno lub lekko podgrzaną do temperatury 42 stopnie jak zaleca surowa dieta. Pamiętajmy by najpierw w ciepłej wodzie zmiksować warzywa korzeniowe. Przejmą część temperatury, nieco zmiękną.

"Warzywnik" czyli pasta z bakłażana i pieczarek.

Na rynku jest coraz więcej różnorodnych past wegańskich. Niektóre z nich są naprawdę smaczne, maja dobry skład. Jednak nie ma jak "u mamy" czyli pasta zrobiona własnoręcznie. Pasta ta może służyć jako smarowidło do chlebka, nada się też jako farsz do wytrawnych naleśników lub pierogów.

Składniki :

• 3 średnie bakłażany
• 250 -300 gram pieczarek
• 1 duża cebula
• 2-3 duże ząbki czosnku
• 2 łyżki oleju
• 2 łyżki syropu klonowego
• 1/2 łyżeczki Wit C w proszku ( 2 łyżki soku z cytryny)
• sól, pieprz, majeranek, chili

Bakłażany przekroić na pół , ułożyć na blaszce , posolić, posmarować olejem i piec do miękkości w piekarniku. Pieczarki, cebulę i czosnek pokroić i przesmażyć na patelni na oleju. Gdy bakłażany będą miękkie, ostudzić, wybrać miąższ, dodać pieczarki z cebulą. Zmiksować na gładka masę. Przełożyć na patelnie, dodać syrop klonowy, Wit C lub sok z cytryny, sól, pieprz, majeranek i chili. Podgrzewać przez ok 10 minut stale mieszając aby odparować nadmiar wody. Można przechować w lodówce do trzech dni lub przełożyć do słoiczków i pasteryzować.

Placki z selera, dietetyczne z piekarnika.

Seler ma wiele wartości odżywczych i zdrowotnych. Korzeń jest doskonałym źródłem minerałów takich jak fosfor, żelazo, wapń i miedź. Ma tez charakterystyczny smak który zawdzięcza olejkom eterycznym.Wykazuje właściwości przeciwzapalne, przeciwutleniąjace, obniża poziom złego cholesterolu we krwi, pomaga w zapobieganiu chorób serca. Usprawnia pracę przewodu pokarmowego, działa moczopędnie. 

Ja bardzo lubię seler, i ten korzeniowy, i ten naciowy. W moim daniu wykorzystałam obie wersje warzywa. Mój naciowy był z działki drobny i bardziej liściasty, dlatego zamiast naciowego można użyć zielone liście selera korzeniowego, lub nać pietruszki. Placki piekłam w piekarniku więc są niskokaloryczne.

Potrzebujemy:

• 1 średni korzeń selera
• 2 garści posiekanego drobno selera naciowego ( zielona część) lub pietruszki
• 3 ząbki czosnku
• 1 mała czerwona cebula
• 2 łyżka mielonego lnu
• 2 łyżki mąki z ciecierzycy
• 2 łyżki oleju
• 2 łyżki jogurtu sojowego ( lub: ciepłej wody, mleka roślinnego)
• sól i pieprz do smaku

Seler obrać i zetrzeć na tarce w drobne wiórki. Czosnek i cebulę i seler naciowy lub pietruszkę drobno posiekać. Dodać mielony len, sól, pieprz, jogurt lub mleko roślinne. Wszystkie składniki wyrabiać w misce najlepiej ręką aż powstanie lepiąca masa. Uformowane placki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia posmarowanym olejem. Po wierzchu placki także posmarować olejem. Piec w piekarniku w temp. 180' C przez ok 30 minut. W połowie czasu pieczenia odwrócić.

Gołąbkowy ryż dla leniwych.

Bywają w życiu takie okresy, że nie ma czasu na jakieś wytworne gotowanie, a nie chcę korzystać z dań gotowych czy fast foodów. Fajnym i szybkim rozwiązaniem są gotowe mieszanki w woreczkach typu "Trendy Lunch". Do tego szybka surówka lub jakiś sos i obiad gotowy. Pokusiłam się na zrobienie czegoś na smak gołąbków. Wyszło naprawdę dobre a przygotowanie zajęło mi około 30 minut.

Składniki dla 2 osób:

• 1 woreczek mieszanki Trendy Lunch : Basmati-Fasolka-Papryka-Curry lub (woreczek ryżu ugotowanego z dodatkiem curry)
• 1 żółta papryka
• 3-4 liście kapusty coolwraps ( lub białej)
• 150 gr boczniaków
• 1 cebula
• 2-3 ząbki czosnku
• 1 łyżeczka kminku
• sok wielowarzywny lub pomidorowy ( butelka 330 ml u mnie Dawtony)
• sól, pieprz
• świeże zioła ( pietruszka, seler, koperek)
• oliwa do smażenia 2-3 łyżki

Ryż lub mieszanką Trendy Lunch gotujemy w/g przepisu na opakowaniu. Jeśli używamy samego ryżu to dodajemy do gotowania łyżeczkę przyprawy curry.

Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy pokrojone boczniaki, lekko solimy a następnie smażymy aż woda odparuje a grzyby się przypieką. Grzyby wyjmujemy. Na ten sam olej wrzucamy pokrojoną w piórka cebulą, gdy się zeszkli dodajemy posiekany czosnek. Liście kapusty i paprykę kroimy w cienkie paski, dodajemy do cebuli. Posypujemy kminkiem. Smażymy kilka minut stale mieszając aż warzywa zmiękną. Dodajemy wcześniej usmażone boczniaki. Całość zalewamy sokiem wielowarzywnym, doprawiamy solą, pieprzem, zagotowujemy. Dodajemy posiekaną zieleninę. Podajemy z ugotowanym ryżem.

Makaron pełnoziarnisty z kurkami, ziołami i orzechową posypką.

Przygotowanie tego makaronu trwa dosłownie 15- 20 minut. Makaron gotujemy al'dente. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy. Cebulę kroimy w piórka i wrzucamy na patelnie, następnie dodajemy oczyszczone kurki, smażymy do odparowania nadmiaru wody i lekkiej karmelizacji. Dodajemy jogurt sojowy oraz posiekane zioła. Dodajemy ugotowany makaron, sól, pieprz, podgrzewamy 2 minuty stale mieszając. Wykładamy na talerz, posypujemy startym na drobne wiórki orzechem brazylijskim.

Składniki :

• 200 gr świeżych kurek ( grzyby płuczemy, większe kroimy na pół małe zostawiamy w całości) 
• 150 gr makaronu pełnoziarnistego np. wstążki
• 150 ml jogurtu sojowego
• spora garść posiekanych ziół ( pietruszka, szczypiorek, koperek)
• 1 łyżka oliwy
• 1 mała cebula
• sól i pieprz do smaku
• osolona woda do ugotowania makaronu
• 2 orzechy brazylijskie

Kolorowa ekspresowa sałatka z kaszą kuskus.

Miało być bez pszenicy, a jednak użyłam kaszy kuskus, w wersji bezglutenowej można użyć jaglanej lub ryżu. Sałatka jest bardzo prosta i szybka. Filiżankę kaszy kuskus zalewamy gorącą wodą lub bulionem warzywnym ( ok szklanki) i pozostawiamy do napęcznienia. Kroimy drobno cebulę, paprykę czerwoną i żółtą, po 1/2 pęczka koperku, pietruszki i szczypiorku. Ja dodałam kilka liści selera . Dodałam jeszcze czarne oliwki w ziołach. Kupiłam takie w słoiczku bez zalewy, są bardzo aromatyczne. Posiekane warzywa połączyłam z kaszą i doprawiłam solą, pieprzem, oliwą i suszonymi ziołami ( mieszanka do sałatek) Sałatkę można jeść solo, użyć do rollsów z papieru ryżowego, podać na liściach cykorii, zawinąć wrapy z liści kapusty coolwrap. 

Składniki:

• 1 filiżanka kaszy kuskus (jaglanej, ryżu)
• 1 czerwona papryka
• 1 żółta papryka
• 1 cebula
• 1/2 pęczka koperku, pietruszki i szczypiorku ( ew. liście selera)
• kilka czarnych oliwek
• 1 łyżka oliwy
• sól, pieprz, zioła do sałatek
• opcjonalnie liście cykorii , papier ryżowy, liście kapusty coolwrap...

Sałatka z selera naciowego.

Lato się kończy, widać to na mojej działce. Coraz więcej liści brązowieje i opada. Zbieram ostatnie plony. Dojrzało jabłko na młodej jabłonce. Tego roku było tylko jedno. Może za rok będzie więcej. Garść groszku zielonego który posiałam pod płotem, ostatnie strąki fasoli. Kępkę selera naciowego. Może nie jest tak dorodny jak ten ze sklepu, ale ma piękny zielony kolor, a łodyżki soczyste i mięciutkie, pozbawione włókien. Z tych właśnie darów powstała moja sałatka. Dodałam kawałek pora i paprykę czerwoną ( to już ze sklepu).

Seler pokroiłam drobniutko razem z liśćmi, pora i paprykę w paseczki. Jabłko w cieniutkie plasterki przy użyciu gilotynki. Fasolkę i groszek ugotowałam w osolonej wodzie. Wszystko razem wymieszałam, doprawiłam solą i pieprzem kolorowym, skropiłam olejem lnianym.

Składniki:

• ok.1 i 1/2  szklanki posiekanego selera naciowego
• 1 mała papryka czerwona
• kawałek białej części pora ( ok 10 cm)
• 100 gr fasolki szparagowej ugotowanej
• 100 gr zielonego groszku ugotowanego
• 1 średnie słodkie jabłko
• sól i pieprz kolorowy do smaku
• 2 łyżki oleju lnianego

Paprykarz warzywny z kaszą jaglaną i smażonym tofu.

Powiedz " paprykarz" a usłyszysz "szczeciński" czyli tradycyjne połączenie ryżu, ryby i warzyw w pikantnym pomidorowym sosie. Co ciekawe na pytanie " co to jest paprykarz" Wikipedia odpowiada, że : Paprykarz to tradycyjna potrawa węgierska z mięsa, papryki, niekiedy z dodatkiem śmietany podobna do gulaszui często z nim mylona. Mój paprykarz to połączenie tofu, kaszy jaglanej i warzyw. Podawałam już kiedyś przepis na paprykarz, ta wersja jest trochę inna. Można go zjeść na ciepło jako danie obiadowe lub na zimno do chlebka.

Potrzebujemy :

• 1 dużą cebulę
• 2 średnie marchewki*
• 1/2 małego selera*
• 1 dużą pietruszkę*
• kawałek dyni *
• kawałek pora*
• 3 ząbki czosnku
• 1/2 szklanki kaszy jaglanej
• 2 łyżki oleju + 2 łyżki do smażenia tofu
• kostka tofu naturalnego
• 1 łyzka skrobi z manioku
• 3 łyżki koncentratu pomidorowego
• sól, pieprz, majeranek, lubczyk, 3-4 łyżeczki papryki słodkiej, 1/4 łyżeczki chili, szczypta kuminu, 1/4 łyżeczki mielonej kolendry, ziele angielskie, liść laurowy 1 płaska łyżeczka wegety.

*U mnie po starciu było średnio po filiżance każdego z warzyw.

Kaszę jaglana gotujemy al'dente

Cebulę i pora kroimu na cienkie piórka, czosnek siekamy, a pozostałe warzywa ścieramy na tarce o grubych oczkach. W rondlu rozgrzewamy olej. Smażymy kolejno dodając cebulę, czosnek, pora, starte warzywa, sól, ziele angielskie, liść laurowy, słodką paprykę i chili. Pdlewamy 1/2 szklanki wody ( w razie potrzeby można więcej). Dusimy do miękkości. Tofu kroimy w drobną kostkę (0,5 – 1 cm). Wrzycamy do głębokiej miski dodajemy skrobia , i wegete. Potrząsając obtaczamy kostki tofu a następnie smażymy na oleju. Kostki trochę się moga posklejac ale w warzwach się rozdzielą. Jeśli nie chcecie używac wegety można samemu przygotowac mieszankę przypraw albo tylko posolić. Przekładamy tofu oraz ugotowana kaszę do warzyw, dodajemy koncentrat pomidorowy, doprawiamy solą, pieprzem, pozostałymi przyprawami ( kumin, kolendra, sól, lubczyk i majeranek). Mieszamy i razem gotujemy jeszcze ok 5 mnin stale mieszając.

Pasta ( pesto) z migdałów, orzechów laskowych i słonecznika

Wielka improwizacja na temat migdałów, orzechów laskowych i słonecznika. Na noc namoczyłam w równych proporcjach nasiona słonecznika, migdały i orzechy laskowe ( w sumie ok filiżanki). Na patelni przesmażyłam 2 średnie pieczarki, 1/2 cebuli,1 małą czerwoną paprykę. Dodałam sól kala namak, pieprz, carry. Nasiona przecedziłam przez sito, dodałam przesmażone warzywa, zmiksowałam na gładką masę dodając 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, 2 łyżki oliwy truflowej, Jeśli masa będzie zbyt sucha dodać wody przegotowanej. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można podawać na kanapce lub jako twarożek czy dodatek do sałatek. Ja zjadłam z makaronem pełnoziarnistym jako sos. Ugotowałam makaron, przecedziłam i do gorącego dodałam dwie łyżki pasty, wymieszałam – było pyszne. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo "się zjadło"

Potrzebujemy:

• 1 filiżanke ( migdałów, orzechów laskowych i słonecznika) w równych częściach
• 2 średnie pieczarki
• 1 mała papryka
• 1/2 cebuli
• 2 łyżeczki musztardy sarepskiej
• 2 łyżki oliwy ( u mnie truflowa)
• 1 łyżka oleju do smażenia
• sól kala namak, pieprz, carry

Pasta pieczarkowo-pomidorowa ze słonecznikiem.

Pasty, pasztety czy dipy to chyba najlepszy sposób na recykling w kuchni. Poza tym taka pasta to sposób na szybkie śniadanie. Smarujemy chlebek i gotowe. A w paście cała gama składników odżywczych i smaku. Dziś wygrzebałam z lodówki kilka pieczarek, które podsmażyłam na łyżce oliwy truflowej. Dodałam pokrojone na pół pomidorki koktajlowe, sól, pieprz, bazylie. Gdy pomidorki były miękkie dodałam 3 łyżki pestek słonecznika i 3 łyżki jogurtu sojowego. Całość chwilę gotowałam, zmiksowałam na gładką pastę. Można podawać jako dip np.z rollsami lub jako pastę na kanapki .

Składniki :

• 5-7 małych pieczarek
• 10-12 pomidorków koktajlowych lub 1 pomidor
• 3 łyżki ziaren słonecznika
• 3 łyżki jogurtu sojowego ( może być tofu naturalne wtedy pasta wyjdzie gęściejsza)
• 1 łyżka oliwy ( u mnie truflowa)
• sól, pieprz, bazylii  

Grillowana cukinia z pomidorkami koktajlowymi i sosem warzywnym.

Sąsiadka z działki podarowała mi wielką cukinie. Z moich upraw nazbierałam pomidorki, liście buraka, selera i pietruszki, oregano, trochę kopru włoskiego, a ze sklepu miałam paprykę, cebule i czosnek. Taki zestaw warzywny posłużył do wykonania dania.

• Cukinie pokroiłam w plastry o grubości ok 2 cm i nasoliłam by pościła sok. Po ok 15 minutach osuszyłam ręcznikiem papierowym i ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
• Pomidorki umyłam, osaczyłam na sitku. Dodałam 2 łyżki oliwy, paprykę wędzona, pieprz cayenne, sól, czosnek mielony, garść posiekanych listków oregano. Wszystko wymieszałam i wyłożyłam na plastry cukinii.

• Wstawiłam do gorącego piekarnika i piekłam ok 30 minut w temp. 180 stopni.
• Na patelni podsmażyłam 2 posiekane cebule, 3 ząbki czosnku, lekko posoliłam. Następnie dodałam posiekane łodygi kopru włoskiego, kilka liści buraka oraz 2 małe papryki ( zielona i białą).
• Dodałam liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziołowy. Dusiłam pod przykryciem podlewając niewielką ilością wody aż warzywa zmiękły.
• Zmiksowałam całość dodając łyżeczkę miso i przetarłam przez sito.
• Sos doprawiłam majerankiem, solą i posypałam posiekana pietruszką.

Składniki na cukinie :

• Cukinia
• pomidorki koktajlowe
• olej
• świeże oregano
• papryka wędzona, czosnek suszony mielony, sól , pieprz cayenne

Składniki na sos:

• 2 cebule
• 2 papryki
• 3 ząbki czosnku
• garść posiekanych liści buraka
• garść posiekanego kopru włoskiego
• pieprz ziołowy, sól, liść laurowy, ziele angielskie, majeranek
• łyżeczka pasty miso
• garść posiekanej zielonej pietruszki.

Wegańskie kotlety rybne z tofu i glonów wakame.

Na pytanie co można zrobić z Tofu. Odpowiadam, że prawie wszystko. Tofu ma obojętny smak, ale ma tę właściwość że przyjmuje smak z innych produktów, czy marynat. Jak to wykorzystamy ogranicza tylko nasza wyobraźnia. Dziś kotlety rybne z tofu i glonów wakame.

Potrzebne produkty:

• 2 łyżki suszonych glonów wakame
• kostka tofu naturalnego
• 1 cebula szalotka
• sól i pieprz do smaku
• 1 łyżka mielonego siemienia lnianego
• 2-3 łyzki otrąb owsianych
• łyżeczka majeranku
• łyżeczka lubczyku
• olej do smażenia

Glony wakame zamoczyć w gorącej wodzie i pozostawić do napęcznienia. Do malaksera lub rozdrabniacza dodać pokruszone tofu, odciśnięte glony, posiekana cebulkę, siemię lniane, sól i pieprz. Zmiksować wszystko razem na masę (ale nie na papkę). Formować kotlety w zwilżonych dłoniach i obtaczać w otrębach zmieszanych z majerankiem i lubczykiem. Smażyć na rozgrzanym oleju, osączyć na papierowym ręczniku. Z podanej ilości wychodzi ok 6 kotlecików.

Szybki gulasz z kotletów sojowych.

Do dyspozycji miałam niewiele produktów z racji tego, że gotowałam na działce w altanie. Znalazłam 4 kotlety sojowe, które zamoczyłam w gorącej wodzie z kostką grzybową i pogotowałam kilka minut, odcedziłam i pozostawiłam do ostygnięcia. Na patelni rozgrzałam olej. Podsmażyłam 1 cebulę  pokrojoną w piórka, trzy małe ziemniaczki pokrojone w drobną kostkę, paski czerwonej papryki, łodygę selera naciowego i kawałek kopru włoskiego. Na koniec dodałam pokrojone w paski kotlety sojowe. Całość podlałam bulionem w którym wcześniej gotowałam kotlety. Dusiłam pod przykryciem aż warzywa zmiękły. Na koniec zalałam wszystko sokiem pomidorowym Dawtony ( 330 ml butelka) i zagotowałam. Dodałam do smaku sól, pieprz i świeże zioła ( tymianek, majeranek, bazylie)

Produkty:

• 4-5 kotletów sojowych
• 1 cebula*
• kostka grzybowa
• mała czerwona papryka
• łodyga selera naciowego*
• kawałek kopru włoskiego*
• 3 małe ziemniaczki*
• butelka soku pomidorowego 330 ml ( u mnie Dawtony)
• sól, pieprz do smaku
• świerze zioła* ( tymianek, majeranek, bazylia)
• 1 łyżka oleju

* produkty pochodzące z własnej uprawy 😊😊

Tarta z cukinii i kopru włoskiego z kaszą gryczaną niepaloną.

Cukiniowe love ciąg dalszy. No bo przecież jak można za parę groszy kupić takie piękne i pachnące cukinie a na działce dodatkowo mieć koper włoski wyrośnięty ponad miarę to trzeba coś wymyślić. No to wymyśliłam tartę czy jak kto woli zapiekankę z cukinii i kopru włoskiego.









Potrzebujemy :

• 2 cukinie ( średnie)
• 1 cebula czerwona
• 1mała bulwa kopru włoskiego
• pęczek pietruszki
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
• 6 łyżek kaszy gryczanej niepalonej
• 6 łyżek otrębów owsianych
• 3 łyżki mąki z ciecierzycy
• łyżeczka czosnku mielonego
• łyżeczka mielonej papryki wędzonej
• 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
• łyżeczka czarnuszki
• 2 łyżeczki majeranku suszonego
• 1/2 łyżeczki tymianku
• sól i pieprz do smaku
• 2 łyżki oliwy ( u mnie truflowa)

Cukinie zetrzeć na tarce o grubych oczkach, posolić i pozostawić by puściła sok.Koper włoski, pietruszkę i cebulę drobno posiekać. Odlać wodę z cukinii, dodać posiekane warzywa i pozostałe składniki oraz przyprawy. Wszystko wymieszać tak by powstała masa , wyłożyć na formę do pieczenia tarty ( szklaną lub ceramiczną) albo naczynie do zapiekania. Formę dobrze posmarować tłuszczem lub wyłożyć papierem do pieczenia żeby nie przywarło ciasto.  Piec pod przykryciem w temp. 180 stopni 45-50 minut. Pod koniec pieczenia odkryć by powstała skórka i odparował nadmiar płynu z warzyw. Podawać z np. salsą pomidorowa lub dowolnym sosem na zimno lub na ciepło.

Cukinia faszerowana pieczarkami, fenkułem i kaszą kuskus z szybkim pomidorowym sosem.

Sezon cukiniowy w pełni a w sklepach można kupić cukinie zieloną, żółtą i taką okrągłym oraz jej kuzynów czyli patisony, kabaczki oraz dynie. Wykorzystałam cukinie okrągłą do stworzenia faszerowanych bombek. W przepisie użyłam kaszy kuskus ale oczywiście w wersji bezglutenowej można użyć np. jaglanej lub ryżu, kaszę lub ryż należy wcześniej ugotować kuskus dodajemy na surowo.

Potrzebujemy :

• 3 okrągłe cukinie.

Do farszu:

• 1 cebula
• 3 ząbki czosnku
• 5-6 pieczarek
• filiżankę posiekanego kopru włoskiego
• łyżke oliwy
• miąższ z 3 wydrążonych cukini
• 6 łyżek surowej kaszy kuskus ( lub kaszy jaglanej albo ryżu wcześniej ugotowanego)
• sól, pieprz, pieprz cayenne, suszone zioła (np. bazylia, oregano , lubczyk)

Cukinie umyć, ściąć górną część ok 1,5 cm od strony ogonka. Przy pomocy łyżki do wycinania kulek wydrążyć miąższ tak by zostało ok 1,5 cm krawędzi ze skórką. Na patelni rozgrzać olej, smażyć po kolei dodając posiekaną cebulę , czosnek następnie pieczarki , koper włoski i miąższ z cukinii oraz przyprawy. Odparować nadmiar płynu z warzyw i zmiksować ale nie zbyt dokładnie. Dodać kaszę kuskus i pozostawić by napęczniała wchłaniając płyn. Jeśli dodajemy jaglana lub ryż to należy dłużnej odparować. Wypełniamy cukinie farszem, przykrywamy denkiem z ogonkiem , pieczemy w piekarniku w temp 180 stopni ok 35-40 minut. Można skropić olejem. Czas pieczenia zależy od naszych upodobań, czy chcemy miękką cukinie czy al'dente.

Szybki sos pomidorowy:

• Puszka krojonych pomidorów ( ja użyłam Dawtona z czosnkiem)
• łyżka sosu Worcester
• łyżka syropu klonowego
• 1/4 łyżeczki papryki wędzonej
• łyżka oliwy truflowej
• sól , pieprz, suszona lub świeża bazylia
• posiekana natka pietruszki ( 2 łyżki )

Pomidory przekładamy do rondelka i gotujemy ok 5 minut. Dodajemy pozostałe składniki oprócz pietruszki. Miksujemy, gotujemy kolejne 5 minut. Dodajemy pietruszkę i jeśli mamy to świeżą bazylię.

Woda pietruszkowa

 Kupiłam ostatnio duży pęczek młodej pietruszki. Korzonki wylądowały w zupie a młode listki w sałatce. Zostało jednak dużo łodyżek i grubszych liści, które były twarde i łykowate ale jednak zawierały witaminki. Posiekałam je z grubsza, umieściłam w blenderze zalałam przegotowana ostudzoną woda ( 1/2 l ) i zmiksowałam. Przecedziłam przez gazę otrzymując wodę pietruszkową. Dodałam 1/2 łyżeczki Wit C w proszku. Taka woda może służyć za bazę do koktajlu. Można na tej samej zasadzie przygotować wodę z innych warzyw lub ziół. Robiłam tak wodę z kopru włoskiego, który rośnie na mojej działce. Delikatne części trafiają do sałatki a liście i twardsze łodygi przerabiam na " wodę" , którą wykorzystuje do przygotowania smoothie.

Zielona sałatka z fasolki szparagowej.

Fasolka szparagowa jest smaczna, zdrowa, niskokaloryczna. Zawiera błonnik, białko i kwas foliowy. Teraz jest sezon to można  ją jeść świeżą, ale to warzywo bardzo dobrze się mrozi, dlatego dostępne jest cały rok. Ja miałam moją własną wyhodowaną na działce ( pełnia smaku). Fasolkę najczęściej podawano z masłem i bułka tartą. Ja chciałam jednak zachować atuty mojej fasolki czyli jej nisko kaloryczność. Ugotowałam fasolkę al' dente dodałam posiekaną pietruszkę , posiekane liście buraka, kilka liści roszponki, oregano, tymianku (lub innych ziół), kilka kaparów. Sos : po łyżce syropu klonowego, sosu worcester i oliwy, sól , pieprz czarny i cayenne. Wymieszałam i gotowe. Można podać jako dodatek do dania głównego, jako przystawkę lub sałatkę.

Smoothie z ananasa i avocado z sokiem z brzozy i miętą.

Za oknem zimno, mokro i ponuro. Smutno jak na lato. Dlatego zrobiłam sobie słoneczne smoothie o przyjemnym orzeźwiającym smaku.
Do wykonania użyłam:

• 1 świeży ananas obrany i pokrojony w kostkę
• 1/2 dojrzałego avocado
• 300 ml soku brzozowego ( można użyć dobrej wody mineralnej niegazowanej) 
• 1/2 łyżeczki Wit C w proszku ( lub łyżka soku z cytryny)
• 1 łyżeczka ksylitolu
• kilka liści świeżej mięty

Wszystkie składniki umieszczamy w kielich blendera i miksujemy na najwyższych obrotach. Można pić od razu albo schłodzić w lodówce. Można dodać nasiona chia lub zalać np. płatki zbożowe...

Zupa krem z młodymi ziemniaczkami i smażonym tofu.

Takie mam szczęście, że dysponuję własnym kawałkiem ogródka, na którym rosną sobie warzywa. Nie są może tak imponujące jak w sklepie ale za to pełne słońca i smaku a pozbawione chemii i konserwantów. Dzisiejsza zupka powstała częściowo z wykorzystaniem takich właśnie warzyw. Z mojego ogródka był koper włoski, dymka, zioła i liście szczawiu( szpinak i botwinkę też mam) Nie trzeba się ścisłe trzymać przepisu i można wykorzystać inne warzywa. Ideą tej zupy jest pomysł na dodanie kostki ziemniaków już po zmiksowaniu oraz kostki tofu jako dodatku białkowego. Zupa jest naprawdę pożywna i sycącą.  

Zupa krem z młodymi ziemniaczkami i smażonym tofu.

Składniki na zupę:

• koper włoski
• kilka łodyg selera naciowego
• 3 duże marchewki
• pęczek dymki
• 2 ząbki czosnku
• 2 łyżki oliwy
• 1/2 kg młodych ziemniaczków
• kilka liści szczawiu lub szpinaku może być też botwinka
• ziele angielskie, liść laurowy, liść limonki, sól i pieprz
• świeże zioła

Marchew obrać, pokroić w grubszą kostkę. Koper i seler umyć i usunąć zwłókniałe części z liści , pokroić. Na rozgrzany olej wrzucamy przyprawy ( liść laurowy, limonki i ziele angielskie) oraz pokrojone warzywa ( marchew, koper, czosnek i seler) Smażymy przez ok 10 minut mieszając. Podlewamy ok 1,5-2 l gorącej wody, przykrywamy, gotujemy aż marchew będzie miękka. Usuwamy przyprawy, dodajemy posiekane liście szczawiu ( lub inne) miksujemy na gładki krem. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę 1x1 gotujemy w niewielkiej ilości osolonej wody ( tak by były zakryte). Ugotowane ziemniaczki dodajemy do zmiksowanej zupy razem z wodą w której się gotowały. Pęczek dymki siekamy drobno i dodajemy do zupy( już nie gotujemy). Doprawiamy sola i pieprzem. Zupę podajemy ze smażoną kostka tofu, która dodajemy już na talerzu oraz posypujemy świeżymi ziołami( lubczyk, bazylia, pietruszka lub inne)

Smażona kostka tofu:

• Tofu naturalne
• łyżka maki jaglanej lub innej bezglutenowej
• łyżka płatków drożdżowych
• łyżeczka czarnej soli
• łyżeczka kurkumy
• asafetyda 1/2 łyżeczki
• olej do smażenia

Tofu pokroić w kostkę 1x1 lub trochę większą. Pozostałe składniki ( poza olejem) wsypać do głębokiej miski i wymieszać. Dodać pokrojone tofu i potrząsając obtoczyć w panierce. Można lekko skrapiać woda tak by wszystko się przykleiło do kostek. Wrzucamy na gorący olej, smażymy na złoty kolor, osaczamy na ręczniku papierowym. Taką kostkę można dodawać do zup, sałatek lub jako dodatek z sosem do kaszy czy makaronu.

Truskawkowe sushi z porzeczkowo-ziołowym sosem.

Truskawki zamiast ryby, porzeczki zamiast sosu teriyaki, czy to jeszcze można nazwać sushi. Nie wiem ale zrobiłam to, zwinęłam w arkusze nori przy użyciu bambusowej maty. Ryż był do sushi i wygląda jak sushi a smakuje jak „pyszne mniam mniam”

Składniki na ok 3 rolki :

• 1 szklanka ryżu do sushi
• arkusze nori
• kilka ładnych dużych truskawek
• kilka liści szpinaku, rukoli, botwinki itp.
• świeże zioła : mięta, lubczyk, majeranek , oregano, bazylia , szałwie itp.( można wybrać nie muszą być wszystkie)
• sól, cukier i ocet ryżowy do doprawienia ryżu
• czarny sezam i pieprz cayenne do posypania

Ryż opłukać kilka razy w wodzie do momentu aż woda pozostanie przezroczysta. Ugotować jeszcze ciepły doprawić do smaku solą, cukrem i octem. Pozostawić do ostygnięcia. Truskawki pokroić w cienkie plasterki. Zioła posiekać , liście szpinaku, rukoli i buraków umyć i oderwać twarde ogonki. Arkusz nori ułożyć na bambusowej macie na arkusz nori nałożyć porcje ryżu, kilka liści i plasterki truskawek tak by na siebie zachodziły. Posypać ziołami. Zwinąć rolkę przy pomocy bambusowej maty. Pokroić na porcje, posypać sezamem i pieprzem cayenne.

Składniki na sos:

• szklanka czerwonych porzeczek
• 2-3 łyżki brązowego cukru
• posiekane świeże zioła ( majeranek, mięta, lubczyk, bazylia itp.)
• 1 łyżka oliwy z oliwek

Na oliwie przesmażyć porzeczki z cukrem aż puszczą sok. Pogotować chwilę i przetrzeć przez sito. Dodać posiekane drobno zioła, wymieszać.

Kulki gryczano-sojowe z grzybami shitake i warzywami.

Umówiłam się ze znajomymi na grilla. Oni robią składkę na kiełbaskę a ja sobie przygotowałam kulki z kaszy gryczanej niepalonej z dodatkiem warzyw, grzybów shitake i sojowych kotletów. W planie jeszcze grillowane warzywa typu cukinia, papryka, kapelusze pieczarek , krążki cebuli. Na koniec dorzucamy kulki by się podgrzały i zawijamy wszystko w podgrzana na ogniu tortillę. Takie kulki smakują też np. z surówka z kiszonej kapusty lub sosem pomidorowym czy np. grzybowym. Można przygotować wcześniej i przechować w lodówce (2-3 dni)lub zamrozić. 


Składniki :

• 5 suszonych grzybów shitake ( opcjonalnie inne suszone)
• 5 kotletów sojowych
• 1 filiżanka kaszy gryczanej niepalonej
• 1 filiżanka suszonej włoszczyzny
• sól, pieprz, pieprz ziołowy, kminek, cząber, suszony czosnek niedźwiedzi
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
• 2 łyżki otrąb
• 1 posiekana cebula
• 2 ząbki czosnku
• olej do smażenia
• mąka do obtoczenia

Przygotowanie:

Grzyby namoczyć i ugotować do miękkości. W wodzie po grzybach ugotować kotlety sojowe, wyjąć i osaczyć. W tej samej wodzie ugotować kaszę i warzywa. Grzyby, kotlety i połowę kaszy z warzywami zmiksować dodać pozostałą kaszę, przyprawy, siemię i otręby. Cebulę i czosnek drobno posiekać. Wszystkie składniki wymieszać. Formować kulki , obtoczyć w mące i smażyć  na gorącym oleju. Osaczyć na ręczniku papierowym. Podawać z sosem lub surówką.

Placki z młodej kapusty i ziemniaków.

 Młoda kapusta jest bardzo delikatna, smaczna na surowo ale także ugotowana tradycyjnie z koperkiem lub pomidorami, jako kapuśniaczek lub bigos. Ja wymyśliłam sobie żeby zrobić placki. Z podanego przepisu można placki usmażyć na patelni lub w piekarniku. Wersja z patelni jest bardziej chrupiąca a ta z piekarnika bardziej dietetyczna. Wybór należy do was. Obie wersje są smaczne.

Składniki :

• 1 główka młodej kapusty ( 500-600 gram)
• 1 cebula
• 3-4 małe ziemniaczki (ok 300 gram)
• 2 łyżki siemienia lnianego mielonego lub łuski babki płasznika
• 3-4 łyżki mąki kukurydzianej lub ryżowej (albo innej)
• 4-5 łyżek płatków orkiszowych lub np. owsianych, jaglanych itp
• sól, pieprz, kminek, czarnuszka, cząber, pieprz cayenne
• olej do smażenia

Przygotowanie :

Kapustę , ziemniaki i cebulę rozdrobnić w malakserze lub rozdrabniaczu na bardzo drobno. Można też posiekać kapustę i cebulę, ziemniaki zetrzeć i wszystko jeszcze dodatkowo zblędować Dodać mąkę, płatki, siemię oraz utarte w moździerzu przyprawy. Wszystko bardzo dobrze wyrobić w misce na jednolitą mase. Smazyć porcje ciasta na oleju jak placki lub uformowac w dłoniach płaskie ala burgery i upiec w piekarniku 180 ' /30 min na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować z wierzchu olejem przy pomocy pędzelka. W połowie czasu pieczenia odwrócić. Podawać z sosem np. Czosnkowym lub salsa pomidorową. Albo wykożystac tak jak placki ziemniaczane jako dodatek do sosów lub gulaszu (wegańskiego oczywiście :) )

Burgery z soczewicy, kaszy gryczanej i włoszczyzny z piekarnika

Te burgery świetnie się sprawdziły na wyjeździe w góry. Pyszne do bułki z Ajwarem i liśćmi szpinaku, ale też na ciepło z sosem pomidorowym.

Do wykonania burgerów potrzebujemy: 

• 1 szklanka soczewicy zielonej
• 6 łyżek kaszy gryczanej palonej
• 4 łyżki suszonej włoszczyzny
• 1 cebula
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
• 1 łyżka płatków drożdżowych ( opcjonalnie)
• 2-3 łyzki oleju
• sól, pieprz ziołowy, pieprz cayenne, czarnuszka , ziele angielskie, liść laurowy, kminek , suszone zioła ( lubczyk, czosnek niedźwiedzi)
• mąka ryżowa do obtoczenia

Soczewice zamoczyć na noc, opłukać przełożyć do garnka, zalać wodą tak by była przykryta . Dodać włoszczyznę, sól, liść laurowy, ziele angielskie i kminek. Gotować pod przykryciem aż ziarna zmiękną. Do soczewicy dodać kaszę gryczaną, pogotować ok 10 minut i pozostawić by wchłonęła pozostały płyn. Cebule drobno pokroić, podsmażyć na patelni na łyżce oleju, dodać do warzyw. Soczewice z kaszą i warzywami ostudzić, dodać siemię lniane, pozostałe przyprawy i bardzo dokładnie wymieszać najlepiej przy pomocy robota ( hakiem do wyrabiania ciasta). Formować burgery, obtaczać w mące i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch posmarować olejem, piec w piekarniku 180' około 30 minut. W połowie czasu pieczenia odwrócić. Można tez usmażyć na patelni ale wtedy do masy dodać 2-3 łyżki mąki.

Zielone burgery z cukinii, pora, szpinaku i glonów wakame.

Wymyśliłam sobie takie na zielono burgery. Dla mnie idealne do spakowania w bułę i do plecaka na górskie wycieczki. 

Potrzebujemy: 

• 1 cukinia (ok 350 gram)
• dwie garście liści szpinaku świeżego
• dwie garście pokrojonego pora razem z zieloną częścią.
• 2 łyżki suszonych glonów wakame
• sól, pieprz ziołowy, kurkuma, imbir, tymianek, czosnek mielony( po płaskiej łyżeczce) szczypta chili lub pieprzu cayenne
• 2 łyżki otrębów i 2 łyżki płatków ( u mnie orkiszowe ale mogą być owsiane lub inne)
• 1 czubata łyżka mielonego lnu
• 1 czubata łyżka mąki z ciecierzycy ( może być sojowa lub ryżowa)
• sezam do obtoczenia lub mąka, otręby itp.
• olej do smażenia

Cukinie zetrzeć na grubych oczkach, pora drobno pokroić, liście szpinaku posiekać. Glony zmielić w młynku lub utrzeć w moździerzu. Do warzyw i glonów dodać pozostałe składniki i przyprawy. Wyrabiać w misce najlepiej ręką do uzyskania zwartej klejącej masy na burgery.Warzywa puszczą sok i wszystko się ładnie połączy.

Zwilżać dłonie wodą i formować burgery z porcji masy. Obtoczyć np. w sezamie, otrębach lub mące. Smażyć na oleju z obu stron, osączyć na papierowym ręczniku. Można jeść na gorąco i na zimno z bułeczką i piklami, mają lekko rybny posmak z powodu glonów.

Kotlety z kalarepy, szczawiu i płatków owsianych.

Kotlet mielony to kiedyś był synonim biedy i oszczędnosci. Kiedy w czasach kartkowego jedzenia był ograniczony dostęp do mięsa dobrej jakości, z tego co było robiło się mielone. Było szybko, a przy tym można było zmielić wszystko, zwiększyć objętość bułą i zapchać brzuchy rodzinie. Podanie kotletów mielonych gościom było uznawane za skąpstwo i nietakt. Każdy podejrzliwie patrzył na to co jest w środku. Ale to było kiedyś. Dziś jak robię kotlety to zagadką jest to z czego są zrobione bo nie ma w nich ani mięsa , ani jajka. A wegańskie burgery i kotlety można zrobić na setki sposobów i zawsze będą zdrowe. Poniżej propozycja kotletów z kalarepki, szczawiu i płatków owsianych.

   

Potrzebujemy:

• 2 kalarepy
• 1/2 czerwonej cebuli
• garść posiekanych liści szczawiu( może być szpinak lub rukola)
• 1 łyżka mielonego lnu
• 2 łyżki mąki kukurydzianej
• 5 łyżek płatków owsianych górskich
• sól, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie
• olej do smażenia

Kalarepki obrać i utrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę i szczaw drobno posiekać, dodać siemię lniane, mąkę kukurydzianą, płatki owsiane oraz przyprawy. Wszystko razem wyrobić najlepiej ręka na jednolitą masę. Kalarepka puści sok i zwiąże suche składniki. Pozostawić na 10 minut aby płatki zmiękły. Formować kotlety w zwilżonych dłoniach, obtoczyć w mące. Smażyć na oleju.

Piknikowy gulasz z buraków i fasoli z puszki.

Sezon działkowo-piknikowy uważam za otwarty. A że w ogródku mam wiele pracy, a altanowe możliwości kuchenne są ograniczone to wymyśliłam gulasz z buraków i fasoli bo to akurat miałam pod ręką. Zresztą jadąc na działkę wrzucam do torby co tam w lodówce znajdę a potem wymyślam co z tego zrobić.
Do przygotowania dania wykorzystałem :

• 2 średnie buraki czerwone
• 1 cebula czerwona ( może być zwykła)
• 2 ząbki czosnku
• puszka fasoli w sosie pomidorowym
• sól, pieprz, przyprawa do grilla ,suszone oregano, świeży tymianek ( akurat miałam w altance ale możecie sobie doprawić w/g gustu :) ) 
• 2 łyżki oleju
• sok z limonki lub cytryny albo łyżka octu jabłkowego

Cebulę pokroić w kostkę zeszklić na oleju, dodać posiekany czosnek. Buraki obrać i pokroić w niedużą kostkę 1,5-2 cm. Dodać na patelnie i smażyć co jakiś czas mieszając. Dodać przyprawy, podlać wodą i dusić pod przykryciem aż buraczki zmiękną, co jakiś czas mieszając i podlewając wodą. Na koniec dodać fasolę wraz z sosem, chwile podgrzewać, doprawić do smaku ziołami i sokiem z limonki. Można podawać z chlebem, ziemniaczkami lub kaszą pęczak. Ja do gulaszu dodałam jeszcze garść rodzynek dla słodyczy bo buraki były mało słodkie.

RACUSZKI OWSIANO-KUKURYDZIANE Z RODZYNKAMI I JAGODAMI GOI

Pomysł na te racuszki zrodził się z potrzeby zaspokojenia głodu na działce. Wykorzystałem to co było akurat w mojej altanowej kuchni i powstała całkiem przyjemna w smaku metoda na głoda.

Potrzebujemy:

• 1 opakowane suszonych drożdży ( lub 5 dkg świeżych) 
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
• 1 filiżankę maki kukurydzianej
• 1 filiżankę otrębów owsianych
• 1/2 łyżeczki soli
• garść rodzynek
• garść suszonych jagód goi
• ok. szklanka wody mineralnej gazowanej 
• olej do smażenia

W misce mieszamy siemię lniane, drożdże i połowę wody pozostawiamy na ok 10 minut. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy łyżką dolewając stopniowo pozostałą wodę. Ciasto ma być nie lejące ale też niezbyt gęste. Pozostawiamy na 15 minut aby drożdże popracowały.Kładziemy łyżką porcje ciasta na rozgrzany olej i smażymy z obu stron na rumiano. Osączamy na ręczniku papierowym. Można przed podaniem posypać cukrem lub polać syropem klonowym. 

Zielone witaminy czyli co zrobić z pęczkami zieleniny

Przechowanie zieleninki np. pietruszki, koperku bywa kłopotliwe. Najprościej zużyć bardzo szybko żeby nie zwiędło, nie z żółkło, nie wyschło. Ja wkładam do szklanki z wodą i wstawiam na drzwi lodówki. wytrzymuje ze dwa dni. Ale zdarza się tak jak miałam ostatnio, że jest promocja i koperek schodzi po 0,45 zł  a pietruszka po 0,39 zł. Żal nie kupić - kupiłam po pięć pęczków . Można wtedy zamrozić, wysuszyć. Ja wykombinowałam zrobienie pesto. Dobrze się przechowuje, można dodać do zupy, sosu, sałatki, makaronu , kaszy itp. itd. Ja nawet smaruje kanapki. Wykonanie jest bardzo proste. Zieleninę płuczemy i rozkładamy na papierowym ręczniku żeby osuszyć z wody. Proporcje są na ok 5 pęczków jeśli mamy mniej to należy zmniejszyć proporcje :

• 5 pęczków zielonej natki pietruszki lub koperku ( albo mieszane) 
• 1 łyżeczka ksylitolu
• 4-5 łyżek oleju
• 1/2 łyżeczki soli
• 1 płaska łyżeczka Wit C w proszku (można użyć soku z połowy cytryny wtedy będzie trochę rzadsze) 

Umytą i osuszoną natkę z grubsza posiekać odrzucając grube łodygi, zżółkłe lub zeschnięte listki. Dodać pozostałe składniki i zmiksować w malakserze lub rozdrabniaczu, albo blenderem. Przełożyć do suchego, wyparzonego słoiczka. Przechowywać w lodówce. Można takie pesto robić ze świeżych ziół , szpinaku, jarmużu, rukoli , czosnku niedźwiedziego ....itp. Nie polecam szczypiorku i cebuli dymki bo gorzknieje przy miksowaniu.

Sernik z nerkowców i mleka kokosowego bez pieczenia.

A może coś słodkiego. Zdjęcie jest trochę improwizowane bo ciastko tak szybko zniknęło, że gdy chciałam zrobić fote to już zostały okruszki. Propozycja na sernik bez sera i bez pieczenia. Gdyby nie fakt że dodałam agaru gotowanego w mleku kokosowym to byłoby prawie jak surowa dieta.

Sernik z nerkowców i mleka kokosowego.

Spód:

• 1/2 filiżanki migdałów
• 1/2 filiżanki pestek dyni
• filiżanka płatków owsianych drobnych
• 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
• 1/2 filiżanki namoczonych daktyli
• 5 łyżek roztopionego oleju kokosowego

Migdały i pestki dyni zmielić na mąkę, dodać płatki owsiane, zmiksowane daktyle, olej kokosowy, i siemię lniane. Wszystko razem wymieszać przy użyciu robota tak by powstało ciasto o konsystencji plasteliny. Jeśli będzie za suche dodać wody jeśli za mokre dosypać płatków. Ciastem wylepić foremkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawić na 2 godziny do lodówki.

Masa serowa:

• 1 szklanka orzechów nerkowca namoczonych przez noc
• 1 puszka mleka kokosowego schłodzonego
• 2 łyżeczki agaru
• 3-4 łyżki ksylitolu
• skórka z pomarańczy

Orzech nerkowca zmiksować razem z gęsta częścią mleka kokosowego i ksylitolem. ( jeśli ktoś woli może użyć cukru pudru trzcinowego) Pozostałą rzadką cześć mleka wymieszać z agarem i zagotować stale mieszając ( 2-3 minuty). Dolewać powoli do masy orzechowej miksując. Dodać skórkę pomarańczowa i wyłożyć na schłodzony spód. Wstawić do lodówki.

Polewa :

• 4 łyżki mleka roślinnego
• 1 tabliczka czekolady deserowej
• wiórki kokosowe do posypania

Czekoladę połamać i rozpuścić w kąpieli wodnej z dodatkiem mleka roślinnego. Rozprowadzić po masie orzechowej i posypać wiórkami kokosowymi. Ponownie schłodzić by polewa stężała.

Zamiast czekolady można zrobić polewę z Awokado ( 1 dojrzałe awokado zmiksować z 2 łyżkami korabu lub kakao, 4 łyżkami syropu klonowego lub z agawy i 4 łyżkami płynnego oleju kokosowego)

Komosotto ze szpinakiem.

Przepis na to danie powstał zupełnie przypadkiem i jest całkowitą improwizacją. Ponieważ efekt smakowy nawet mnie zaskoczył to podzielę się swoim pomysłem. Sprawdził się i na ciepło i na zimno. Zabrałam ze sobą porcję w Tatry i zjadłam ze smakiem.








Potrzebujemy:

• Filiżankę komosy ryżowej białej
• kilka kulek mrożonego szpinaku( brykiet) 
• 2 ząbki czosnku
• 1/2 małej cebuli
• łyżka maki z ciecierzycy
• łyżka oliwy
• sól, pieprz, zioła suszone lub świeże ( lubczyk, pietruszka, czosnek niedźwiedzi)
• 0,5 l bulionu warzywnego lub wody
• 1 orzech brazylijski lub migdały  

Komosę opłukać w wodzie. Zalać bulionem lub  woda w stosunki 1:2 i gotować ok 10 minut. Dodać szpinak i nadal gotować mieszając tak by było półpłynne. Jeśli jest zbyt gęste można dolać wody lub bulionu warzywnego. Cebule i czosnek pokroić w drobna kostkę, zeszklić na oliwie, dodać make z ciecierzycy przez chwilę prażyć a następnie przełożyć do komosy ze szpinakiem i energicznie wymieszać. Dodać przyprawy, zioła , pogotować chwile i gotowe. Przed podaniem można posypać po górze startym orzechem lub migdałami.

 

Kolorowo, szybko , zdrowo czyli pomysł na lancz z woreczka :)

Kiedy za oknem świeci słońce szkoda mi dnia na stanie przy garach. Podobnie jest gdy jestem na działce lub w górach i potrzebuje coś szybko przygotować. Od dawna już można kupić wszelkie kasze i ryż w woreczkach, ale od jakiegoś czasu pojawiły się ciekawe mieszanki różnych ziaren i kasz nawet z dodatkiem suszonych warzyw i grzybów. Powiem szczerze, że nie przepadam za gotowcami ale te akurat mi pasuję ze względu na łatwość i szybkość przygotowania nawet w trudnych warunkach jak biwak, altana czy kwatera w górach. Wypróbowałam to na 2 dniowym wyjeździe. Ugotowany woreczek z serii Trendy Lunch, do togo trochę oliwy, przypraw i warzyw na parze np. mieszanka brokułowa lub fasolowa , jakieś zioła. Zapakowane do pojemnika sprawdziły się nawet na zimno, zjedzone ze smakiem na szczycie. Dziś podaje pomysł na woreczek z Multigrano miks ziaren firmy Risana. Był w promocji w Kauflandzie to czemu nie spróbować.

• Woreczek Multigrano miks ziaren (Mieszanka kaszy jęczmiennej pęczak, kaszy owsianej prażonej, ryżu czerwonego i siemienia lnianego.) lub inny
• 1 puszka ciecierzycy
• 1 duża cebula
• 3 ząbki czosnku
• 2 łyżki oliwy
• kolorowa papryka
• sól, pieprz, ulubione zioła (np. lubczyk, pietruszka, koperek), pieprz cayenne

Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu. Na patelni rozgrzać olej i zeszklić pokrojona w piórka cebulę, dodać posiekany czosnek, przyprawy i chwilę smażyć. Papryki oczyścić, usunąć gniazda nasienne, pokroić w paski. Dodać do patelni paprykę i osaczoną ciecierzycę ( można dodać kilka łyżek wody z cieciorki) całość dusić pod przykryciem co jakiś czas mieszając. Papryka ma pozostać al dente. Na koniec dodajemy ugotowane ziarna, całość mieszamy. Można zajadać na ciepło lub na zimno z dodatkiem świeżych ziół. Do przygotowania możemy użyć innych warzyw np. brokuła, fasolki szparagowej, pieczarek, puszki groszku, fasoli lub kukurydzy. Wszystko zależy od wyobraźni. Liczy się pomysł i szybkość przygotowania. Z jednego woreczka można wyczarować kolorowe smaczne różności.